poniedziałek, 5 sierpnia 2013

Weekend jak z najgorszego koszmaru

Od mojej piątkowej wizyty u lekarza dużo się wydarzyło. Dopiero dzisiaj jestem w stanie o tym wszystkim napisać.

Ale od początku:

W piątek podczas wizyty u lekarza okazało się, że mam 5-centymetrową torbiel na jajniku. I to bynajmniej nie na tym na którym był pęcherzyk-gigant. Na drugim. Pęcherzyk gigant się wchłonął.
Mam zakaz brania jakichkolwiek leków-hormonów przez dwa miesiące. Potem USG i dalsze leczenie: albo torbiel się wchłonie i mogę starać się dalej, albo operacja żeby ją usunąć.

W sobotę rano dostałam krwotoku, który po pewnym czasie przerodził się w normalny okres. Okres w 24 dniu cyklu.

Wczoraj dowiedziałam się, że moja najlepsza przyjaciółka jest w ciąży. Raz się nie zabezpieczyli i od razu zaszła.

Płakałam przez 1,5 godziny non stop.

Nie mam siły...

7 komentarzy:

  1. Oj biedna.... Współczuję bardzooo :( Trzymaj się jakoś nie potrafię ci powiedzieć jak. Bo sobie nie wyobrażam nawet tego jak się czujesz...

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj, przez przypadek natrafiłam na Twojego bloga. Wiem co czujesz bo zmagam się dosłownie ze szczegółami z tym samym. Jeśli będziesz miała ochotę pogadać to daj znać.ilona

    OdpowiedzUsuń
  3. moj adres mailowy to: ilona.luczak@op.pl

    OdpowiedzUsuń
  4. hej, widzę, że Twoja historia jest łudząco podobna do mojej dlatego streszczę swoją i mam nadzieję, że ci pomogę:
    też mam pcos, cykle mega nieregularne (ponad 100 dni) i też brałam clo. pierwsze dwa cykle z clo nie wywołały owu. dopiero kolejne dwa cykle ze zwiekszoną dawką przyniosły skutek w postaci rosnących pęcherzyków. ciąży brak. po czwartym cyklu okazało się, że mam torbiel 8cm!!!! to był szok. lekarz przepisał mi tabletki antykoncepcyjne zeby wyciszyc jajniki. po dwóch cyklach z antykami poszłam na usg sprawdzić czy torbiel się wchłonęła czy czeka mnie operacja. po tych dwóch cyklach okazało się, że torbiel się zmniejszyła do 2 cm wiec uffff :) stwierdzilam zatem ze odstawiam wszystko i odpoczywam od leków przez jakis czas.
    Dwadzieścia dni później byłam w ciąży i urodziłam śliczną Córeczkę :)))
    niestety nasza historia zakonczyla sie tragicznie, ale nie chcę o tym pisać.
    Teraz znowu staram się o dziecko. Znów biorę clo. Na podstawowej dawce owulacji brak. W kolejnym cyklu zwiększę dawkę. Mam nadzieję, że się uda, a Tobie serdecznie polecam tabletki anty! Jajniki się uspokoją i może uda sie zajsc w ciążę z tzw. odbicia. Trzymam kciuki. Jeśli masz pytania to chętnie odpowiem.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. dziewczyny, dziękuję wam za wsparcie. Jak się okazuje jest nas sporo..czyżby PCOs to nowa choroba cywilizacyjna?
    Ostatnie dni były dla mnie bardzo ciężkie..codziennie płaczę i przeżywam. Postaram się dojść do siebie jak najszybciej i wrzucić nowego posta.

    Anonimowa: myślałam o tabletkach anty, ale cały czas tli się we mnie nadzieja, że może zajdę sama teraz, w tym czasie bez wspomagaczy..nie chcę tracić cykli. Cały czas wierzę w cud..

    OdpowiedzUsuń
  6. Wiem, rozumiem Cie tak bardzo, ze nawet nie wiesz.... U mnie było to troszke bardziej skomplikowane bo u mnie miesiaczka nie przychodziła samoistnie i za każdym razem musialam ja wywolywac lekami. Jesli lekarz twierdzi ze torbiel sie moze sama wchllonac to moze faktycznie warto sprobowac. Tylko radze Ci zrobic usg za jakis czas i sprawdzic czy faktycznie sie zmniejsza.

    Rozumiem Twoja rozpacz i pretensje do calego swiata. Moja przyjaciolka wlasnie wziela slub i zaraz zaczyna sie starac o dziecko. Jej pierwsza Corka była wpadką.... jak znam zycie to pewnie zajdzie w pierwszym cyklu, a ja.... malo tego, że zmarło moje wypragnione i wyczekane Dziecko to teraz jeszcze problem z zajsciem w kolejną ciążę.
    To tylko pogłębia moją i tak już głęboką depresję.
    Na domiar złego dziś (18dc) byłam na usg i pecherzyki nawet nie drgnęły. Nie wiem czy mam jeszcze czekac bo ostatnie cykle trwaly ok 70 dni, czy moze od razu wywołać @ i starac sie w kolejnym cyklu ze zwiekszona dawką clo.... Dlaczego to wszystko musi byc takie skomplikowane????

    OdpowiedzUsuń
  7. Przykro mi z powodu twojego dziecka :-( moje problemy wydają się przy tym zupełnie błahe..
    Nie wiem czemu to musi być takie skomplikowane..czasem zastanawiam się jak kobiety zachodzą w ciążę tak po prostu, bez starań, a my musimy wsłuchiwać się w swój organizm, latać na USG, brać leki itp..

    OdpowiedzUsuń